Podobno LOS SPRZYJA LEPSZYM!
W dniu dzisiejszym mieliśmy rozegrać kolejne bardzo ważne dla nas spotkanie, z przeciwnikiem prezentującym statystycznie podobny poziom sportowy do naszej drużyny. Przegrana w tym meczu teoretycznie pozbawiała nas ewentualnych szans na awans do V ligi. Niestety w dniu dzisiejszym zbiegły się w jednym terminie mecze IV i VI ligi więc nasz zespół był pozbawiony kilku zawodników ze składu GKS Katowice I.
W dzisiejszym spotkaniu zagraliśmy bardzo słaby futbol, brak było pomysłu na grę, brak składnych akcji, gry piłką, brak formacji obronnej, ale i napadu, a przede wszystkim umiejętności. Nie można odmówić naszym chłopakom woli walki, ale nie tylko wolą wygrywa się spotkania.
Mecz został zweryfikowany jako walkower dla naszej drużyny (0:3), ponieważ trener drużyny APN Siemianowice Śląskie nie dostarczył sędziemu spotkania kart zdrowia swoich zawodników.
Zatem wciąż jesteśmy w grze. Ale to tylko uśmiech losu!
Spotkanie było w tym układzie tylko towarzyskim meczem. Niestety przeciwnik obnażył wszelkie niedoskonałości i braki naszej drużyny, czego efektem był końcowy wynik 8:2 dla gospodarzy, którzy do przerwy prowadzili 4:0.
Bramki w drugiej połowie dla GKS zdobyli Widurski i Kudła.
Dziś mimo minorowych nastrojów wciąż wierzymy w awans dzięki walkowerowi.
Dzisiejszy mecz wykazał jak bardzo tej drużynie (GKS Katowice II) brakuje zawodników, którzy potrafią wziąć ciężar gry na siebie, a przy tym odpowiednio „czytać” sytuacje boiskowe.
APN Siemianowice Śląskie – GKS II Katowice 0:3 (walkower)
Komentarze